Wietrzna czerwień

Czerwieni ciąg dalszy. Jakoś nie mogę się bez niej obyć mimo, że jeszcze kilka miesięcy temu nie wyobrażałam sobie siebie w tym kolorze. Przekonałam się do czerwieni i nie mogę się bez niej obyć.
Nasza wyprowadzka na szczęście zmierza ku końcowi, większość rzeczy zabranych, wszystkie ciuchy mam już ze sobą w nowym lokum. Ciesze się że mam to już w większości za sobą. Teraz tylko czekam na wiosnę z utęsknieniem, bo na tych zdjęciach było tak wietrznie, że na samą myśl przechodzą mnie zimne ciary.
płaszcz- Cropp             tunika- SH                buty- Deichmann                 torba- Top Secret

Komentarze

  1. Uwielbiam takie kolory, świetny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja już niejednokrotnie wspominałam, że dla mnie jesteś fenomenem - ja naprawdę zawsze uważałam, że co jak co, ale rudzielcowi w czerwieni dobrze nie będzie ;)
    a tu proszę - blogosfera dostarcza mi dowodów na to, że to bujda, i to na resorach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądasz bardzo dobrze :) podoba mi się ta sukienka ;) pozdrawiam, zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham czerwień, połączenie tych kolorów znakomicie się prezentuje z tego co widzę

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale kolory ziemi!!! Pięknie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja tam lubię wietrzne dni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ta tunika strasznie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna stylizacja :) świetne, ciepłe kolory

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne kolory, wspaniały płaszczyk
    Super
    ♥️
    Wielkie pozdrowienia:*
    Ola z Fashiondoll.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Boski płaszcz :)
    Super wyglądasz :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze :*

Popularne posty z tego bloga