Paski, paski
Idąc za ciosem zestawiłam znowu wzór na wzór, ale tym razem paski na płaszczu z paskami na sukience. Wzornictwo tych pasów różni się od siebie i kolorami i grubością, a zestawienie ich razem może wydawać się przesadzone, ale tak naprawdę wyszło to całkiem zgrabnie i ciekawie. Trzeba czasem poeksperymentować, przymierzyć, zestawić aby znaleźć coś ciekawego i nieoczywistego. Choć z poprzedniego zestawu został płaszcz, buty i torba to zmiana bazy i stylu zestawu z takiego na codzień w bardziej formalny daje zupełnie inny efekt.
płaszcz- Sinsay // sukienka- SH // torba- Pepco // buty- NN
Fajne paseczki :)
OdpowiedzUsuńfajna torba:)
OdpowiedzUsuńCzyli podsumowując - po raz kolejny udowadniasz, że jesteś mistrzynią łączenia ze sobą tego, czego komuś innemu nie udałoby się z głową zestawić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie łączysz ze sobą wydawałoby się ciężkie w połączeniu wzory! <3
OdpowiedzUsuńładnie:) ale brak mi jakiegoś koloru w tym;)
OdpowiedzUsuńPaski są świetne ale nie łatwo się w nie ubierać - Ty zrobiłaś to z wielką klasą! :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam ten płaszcz:)
OdpowiedzUsuńWWW.KARYN.PL
Bardzo fajny look, podobają mi się paski ;)
OdpowiedzUsuńświetna torebka!
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja <3 Kocham paski ;)
OdpowiedzUsuń